Ania i Michał są jedną z tych par, którą zapamiętam na długi czas. Kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy wiedziałam, że nadajemy na tych samych falach- w naszych późniejszych rozmowach tylko się w tym utwierdziłam :-)
Ania chciała by ich najważniejszy dzień w życiu był w stylu romantycznym i subtelnym, co z pewnością udało się im uzyskać. Dużym zaskoczeniem- pewnie nie tylko dla mnie- było przeczytanie przez Młodych czytań, i moment w którym Ania po słowach "oto ukochany mój" odwróciła się w stronę Michała.
Po wzruszającej mszy małżonkowie razem z gośćmi udali się na wesele do Restauracji EWA w miejscowości Piece, którą z całego serca polecam ❤️
Pomimo tych "trudnych" czasów goście bawili się znakomicie, co możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach.
Comments